Jak odbić lub rozproszyć światło? Niedrogie modyfikatory światła w fotografii kulinarnej
Joanna Kaźmierczak
Fotografka kulinarna z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w stylizacji jedzenia, a także w zdjęciach dla restauracji. Sprawia, że zdjęcia zaczynają opowiadać historię.
Robisz zdjęcia jedzenia? To, czego potrzebujesz przede wszystkim to… okno! A w praktyce, Twojego źródła światła, które sprawi, że jedzenie będzie wyglądać o wiele bardziej apetycznie niż wtedy, gdy fotografujesz wieczorem, przy pokojowych lampach. I co najlepsze – możesz je dostosowywać do swoich potrzeb. Pomogą Ci w tym 3 podstawowe modyfikatory, które pewnie masz w domu, a nawet o tym nie wiesz.
Jak pracować ze światłem podczas zdjęć jedzenia?
Jedną z najważniejszych rzeczy w fotografii kulinarnej jest światło. I Ty możesz dowolnie je zmieniać, dopasowywać do efektu, nastroju, jaki chcesz otrzymać. I choć pomogą Ci w tym m.in. specjalne modyfikatory, to tak naprawdę na początku potrzebujesz podstawowej wiedzy na temat światła. Dlatego, zanim zaczniesz czytać dalej, zapoznaj się z moim artykułem, w którym piszę nieco więcej o tym, jak światło wpływa na zdjęcia i jak świadomie to wykorzystywać, by zwiększyć apetyczność swoich potraw.
Potrzebujesz apetycznych zdjęć jedzenia?
Mogę jest dla Ciebie wykonać, dopasowując charakter sesji do celu, wizji marki.
Dyfuzor fotograficzny
Dyfuzor fotograficzny służy do rozpraszania światła – jest to konieczne np. wtedy, gdy promienie słoneczne wpadają bezpośrednio do Twojego mieszkania i tworzą na zdjęciu mocne cienie, kontrasty.
W praktyce to tak naprawdę kawałek prześwitującego materiału, który zmiękcza światło, cienie, sprawia, że cała scena jest równomiernie oświetlona.
Możesz kupić dedykowany dyfuzor fotograficzny, który najczęściej znajduje się w zestawie z blendą. Ale równie dobrze w tym celu posłuży Ci gładka biała firanka. Możesz też z listewek stworzyć ramkę i do niej przymocować materiał. Taki dyfuzor DIY łatwiej będzie Ci gdzieś postawić w sytuacji, gdy na oknie masz rolety i mocowanie firanki byłoby czasochłonnym oraz karkołomnym zadaniem.
Biała lub srebrna blenda do odbijania światła
Blenda to rodzaj powierzchni, której zadaniem jest odbijanie światła w celu doświetlenia sceny, zmniejszenia cieni. Stawia się ja naprzeciwko źródła światła. Jeśli na co dzień robisz zdjęcia w domu, przy świetle dziennym, wystarczy, że postawisz blendę obok fotografowanej sceny, naprzeciwko okna. Możesz ją też ustawiać delikatnie po skosie, aby eksperymentować tym, jak pokierujesz światłem.
Jeśli fotografujesz potrawę ze światłem tylnym, najczęściej należy doświetlić przód sceny i wtedy biała blenda jest niezastąpionym rozwiązaniem.
W sklepach znajdziesz specjalne blendy fotograficzne, które są niedrogie i stanowią bardzo dobrą inwestycję. Chociaż, w praktyce, rolę tę spełni każda biała powierzchnia – może to być:
- biała pianka plastyczna – polecam to rozwiązanie, ponieważ pianka jest dużych rozmiarów, łatwo ją postawić;
- kawałek papieru, brystolu;
- białe prześcieradło.
Zdjęcie po lewej stronie wykonane jest bez blendy, natomiast w zdjęciu pośrodku odbiłam światło przy pomocy białej pianki.
Blendy mogą być białe, srebrne lub złote. Białe są według mnie najbardziej uniwersalne w fotografii kulinarnej i to właśnie z nich najczęściej korzystam. Srebrna blenda o wiele mocniej odbija światło, rozpraszając niemal wszystkie cienie. Na to trzeba uważać, ponieważ cienie w fotografii jedzenia są czymś pożądanym, dodają trójwymiarowości potrawie, zwłaszcza jeśli sama w sobie jest płaska (jak zupa, pasta na kanapki). Kiedy warto jej użyć? Gdy chcesz podkreślić odblaski na daniu. Natomiast złota blenda działa podobnie jak srebrna, z tą różnicą, że sprawia, że cała scena nabiera ciepłego, żółtego zabarwienia. W przypadku jedzenia raczej się to nie sprawdza, chociaż… jak zwykle są wyjątki. Warto jej użyć podczas sesji plenerowych o złotej godzinie, by jeszcze bardziej podbić ten magiczny moment.
Srebrną blendę w prosty sposób zrobisz w domu – wystarczy nakleić aluminiową folię spożywczą na kawałek tektury.
Czarna blenda do pogłębiania cieni
Jak wcześniej pisałam, blenda służy do odbijania światła, chociaż jest wyjątek. Jej czarna wersja będzie „pochłaniać” światło i tym samym pogłębiać cienie. Jak poprzednio, może to być specjalna blenda fotograficzna, ale też czarna pianka plastyczna, koc, czy nawet ubranie.
Najczęściej znajduje zastosowanie wtedy, gdy robisz klimatyczne, nastrojowe zdjęcia w stylu dark mood i chcesz dobrze podkreślić głównego bohatera, a resztę nieco schować w cieniu. Dodatkowo możesz jej użyć, gdy chcesz „zablokować” światło w wybranych partiach zdjęciach.
Po lewej stronie jest zdjęcie bez modyfikatorów, pośrodku – z czarną pianką z prawej strony. Pogłębione cienie widać na przykładzie łyżeczki.
Chcesz zlecić mi zdjęcia kulinarne?
Napisz, czego potrzebujesz i gdzie chcesz potem wykorzystywać zdjęcia, a ja przygotuję ofertę.