fbpx

Stylizacja jedzenia do zdjęć – dlaczego jest ważna podczas sesji fotografii kulinarnej?

Joanna Kaźmierczak

Fotografka kulinarna z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w stylizacji jedzenia, a także w zdjęciach dla restauracji. Sprawia, że zdjęcia zaczynają opowiadać historię.

Aparat Zenit

Chcesz robić coraz lepsze zdjęcia jedzenia, ale masz wrażenie, że ciągle ogranicza Cię sprzęt? Szukasz odpowiedzi na pytanie, jaki aparat do fotografii kulinarnej jest idealny? Dobrze trafiłaś/-eś. Podpowiem Ci, jak zacząć robić zdjęcia potraw i co będzie Ci do tego potrzebne.

Aparat do fotografii kulinarnej

Mam dla Ciebie świetną wiadomość – aby robić dobre zdjęcia jedzenia, nie potrzebujesz… dobrego aparatu. To, co najważniejsze, to:

  • umiejętność stylizowania dania (takiego układania, aby smacznie wyglądało w obiektywie, co wbrew pozorom nie zawsze będzie łatwym zadaniem),
  • znajomość różnych rodzajów kompozycji
  • wiedza, w jaki sposób możesz wykorzystywać światło (głównie naturalne, bo te jest najbardziej pożądane w fotografii jedzenia).

Jeśli poznasz te zasady, to nie będzie mieć większego znaczenia, czy finalne zdjęcie robisz telefonem, czy pełnoklatkową lustrzanką. Oczywiście wyjątkiem jest sytuacja, w której robisz profesjonalne sesje dla klientów. Wtedy jakość pliku będzie mieć znaczenie, a więc telefon się nie sprawdzi.

No dobrze, ale jeśli już chcesz zainwestować w nowy sprzęt, to jaki aparat do fotografii kulinarnej wybrać? Mam kilka wskazówek, które bazują na moich doświadczeniach.

Fotografia Joanna Kaźmierczak

Zdjęcia jedzenia telefonem

Robisz zdjęcia jedzenia na Instagram i/lub na bloga? Telefon w zupełności Ci wystarczy. Najlepiej sprawdzi się w przypadku zdjęć typu flaty lay, czyli płaskich, robionych z góry. I niezależnie od tego, jaki aparat masz w telefonie, wykonanie dobrego zdjęcia w świetle naturalnym nie będzie stanowić problemu.

Nieco trudniej jest w sytuacji, gdy chcesz robić zdjęcia z perspektywy ¾ (czyli tak, jak naturalnie patrzymy na jedzenie) lub na wprost i tutaj wszystko zależy od tego, jakiego masz smartfona. Korzystając z telefonu z jednym obiektywem, najlepiej przełączyć się na tryb portretowy, który nieco zawęzi kadr, a także pozwoli na uzyskanie niewielkiego rozmycia w tle.

Posiadasz smartfona z kilkoma obiektywami, a także z możliwością ręcznego ustawiania parametrów? Mam w takim razie dobrą wiadomość – będziesz w stanie zrobić prawie takie same zdjęcia, jak bezlusterkowcem lub lustrzanką.

Kiedy telefon zawodzi? Gdy masz niewielką ilość światła (pochmurny dzień, ciemne wnętrze restauracji), a także, gdy potrzebujesz zdjęć wysokiej jakości, które wyglądają dobrze nie tylko na niewielkim ekranie telefonu, ale na monitorze, czy w druku.

Zdjęcia jedzenia telefonem

Zdjęcia jedzenia bezlusterkowcem

Bezlusterkowiec to aparat z wymiennymi obiektywami, który, w przeciwieństwie do lustrzanki, nie posiada w środku lustra oraz wizjera optycznego z pryzmatem. Jest lekki, poręczny i nawet w wersji niepełnoklatkowej oferuje wysoką jakość zdjęć.

I ja właśnie od tego aparatu zaczęłam „na poważnie” robić zdjęcia jedzenia. Przez 3 lata używałam Sony A6000, robiąc nim również zdjęcia dla klientów. Bezlusterkowce zdobywają coraz większą popularność, ponieważ ważą o wiele mniej, są tańsze i, jeśli dobrze wybierzesz model, to równie dobre (a nawet lepsze), niż lustrzanki.

Jedynym ograniczeniem jest to, że w przypadku wersji niepełnoklatkowej (jak mój Sony A6000), bezlusterkowce nie do końca radzą sobie w ciemnych wnętrzach, np. gdy robisz zdjęcia w restauracji i nie masz możliwości doświetlania się lampą. Wtedy jakość zdjęć jest niższa, trzeba pracować na wyższym ISO, co przekłada się na większe ziarno. Problem ten można jednak rozwiązać kupując (droższą) pełną klatkę.

Lustrzanka do fotografii kulinarnej

Wśród fotografów/fotografek kulinarnych dominują dwa aparaty, i są to lustrzanki. Jeden z nich to Canon EOS 6D Mark II, na który ja się zdecydowałam, a drugi to Nikon D5300. Oczywiście nie oznacza to, że mając inny aparat, będziesz robić gorsze zdjęcia – po prostu myślę, że jeśli ktoś nie jest osoba bardzo „techniczną” i większość parametrów brzmi dla niego obco, to stawia na sprawdzone rozwiązania.

Dla kogo jest lustrzanka? Dla osoby, która fotografią kulinarną zajmuje się zawodowo lub w najbliższej przyszłości planuje na niej zarabiać. Wtedy dobrze jest od razu wybrać lustrzankę pełnoklatkową (choć pełnoklatkowy bezlusterkowiec może być równie dobrym rozwiązaniem – trudno jest mi go jednak polecać, ponieważ nigdy takiego modelu nie miałam).

Lustrzanka pozwoli uzyskać wysokiej jakości zdjęcia nawet w trudnych warunkach, chociaż i tak najważniejsze będą… obiektywy. Ale o tym za chwilę, bo najpierw czeka Cię porównanie 😉

Telefon, bezlusterkowiec, lustrzanka – porównanie zdjęć

Aby pokazać Ci, że równie dobre zdjęcie można zrobić jakimkolwiek sprzętem, przygotowałam prostą kompozycję typu flat lay i sfotografowałam ją telefonem, bezlusterkowcem i lustrzanką. Zobacz efekty.

Zdjęcie kulinarne telefonem
Zdjęcie kulinarne bezlusterkowcem
Zdjęcie kulinarne lustrzanką

Zdjęcie robiłam telefonem iPhone X, którego aparat uznałabym za średniej jakości. Obróbka w SnapSeed.

Zdjęcie wykonane moim trzyletnim bezlusterkowcem Sony A6000, obróbka w Lightroom Classic.

Zdjęcie zrobione lustrzanką Canon EOS 6D Mark II, obróbka w Lightroom Classic.

Obiektywy do fotografii kulinarnej

Niezależnie od tego, czy wybierzesz bezlusterkowca, czy lustrzankę (i na jaką firmę się zdecydujesz), najważniejsze w fotografii kulinarnej są obiektywy i to w nie warto tak naprawdę zainwestować.

Często można kupić body z obiektywem kitowym, popularnym zoom’em. Jeśli masz ograniczone fundusze, to na start to wystarczy, ale w przyszłości dobrze byłoby dokupić przynajmniej jeden obiektyw stałoogniskowy (bez zoom’a) – uwierz mi, to znacząco poprawi Twoje zdjęcia.

A jakie są polecane przeze mnie obiektywy do fotografii kulinarnej? Mam 3 typy:

  • 50 mm – to uniwersalny obiektyw, często wykorzystywany w fotografii portretowej i kulinarnej; pozwoli zrobić zdjęcia w różnych warunkach, zarówno w domu, jak i w restauracji;
  • macro (zwykle 70 mm lub 100 mm) – ten rodzaj obiektywu pozwala robić zdjęcia detali, mocnych zbliżeń – i chociaż w fotografii kulinarnej zwykle nie zaleca się „wchodzenia obiektywem w talerz”, to moim zdaniem warto zainwestować w macro, szczególnie jeśli połączy się to z kolejną popularną wersją obiektywu, czyli 70 mm lub 100 mm (bardziej zbliża);
  • 35 mm – jeśli zawodowo zajmujesz się fotografią kulinarną i oferujesz sesje dla restauracji, eventowe, to dwie poprzednie propozycje mogą okazać się zbyt wąskie; obiektyw 35 mm pozwala sfotografować szerszy kadr, np. całe wnętrze lokalu.

Podstawy mamy omówione, a ja mam dla Ciebie… mały bonus, czyli dwie wskazówki, jak poprawić zdjęcia jedzenia bez inwestowania w nowy sprzęt.

Popraw swoje zdjęcia: obróbka w fotografii kulinarnej

Bez względu na to, czy zdjęcia potraw robisz telefonem, czy lustrzanką, zawsze potrzebujesz co najmniej podstawowej obróbki. Dzięki temu poprawisz kolory na zdjęciu, rozjaśnisz lub przyciemnisz je, czy nadasz wyraźniejszą strukturę daniu. Tak naprawdę obróbka to podstawa i jeśli spróbujesz, to zdziwisz się, jak za pomocą kilku kliknięć możesz uzyskać efekt „wow”.

Co więcej, nie musisz od razu kupować oprogramowania dla fotografów, możesz skorzystać z bezpłatnych aplikacji na telefon. Polecane przeze mnie to Snapseed (prostsza w obsłudze, a posiadająca wiele ciekawych funkcji) oraz Lightroom Mobile. Przy czym możesz w nich edytować zarówno zdjęcia robione telefonem, jak i aparatem.

Obróbka zdjęć

Popraw swoje zdjęcia: statyw w fotografii kulinarnej

Muszę się do czegoś przyznać – lubię robić zdjęcia „z ręki” i bardzo długo nie mogłam przekonać się do statywu. Bo ogranicza, bo trzeba go za każdym razem długo ustawiać. Ale prawda jest taka, że odkąd zaczęłam go używać, moje stylizacje od razu się poprawiły. Dlaczego?

Robiąc zdjęcia jedzenia, musisz pamiętać o tym, że aparat inaczej widzi kadr, niż Twoje oko. A Ty w końcu chcesz, aby całość dobrze wyglądała na zdjęciu, prawda? Możesz oczywiście całość stylizować, co jakiś czas wyciągając aparat i kontrolując, czy dobrze to wygląda, ale w praktyce nie będziesz w stanie cały czas trzymać go dokładnie tak samo. Gdy postawisz go na statywie, będziesz mógł/mogła przestawiać poszczególne elementy potrawy, akcesoria w kadrze, tak, aby ostateczny efekt był idealnie dopracowany. To nie dość, że zwiększa jakość pracy, ale też poprawia jej komfort i przyśpiesza cały proces. A gdy już zrobisz to jedno, idealne zdjęcie, zawsze możesz ściągnąć aparat ze statywu i sprawdzić inne ujęcia.

Jeśli robisz zdjęcia telefonem, również warto korzystać ze statywu, bo podstawowa zasada jest dokładnie taka sama.

Joanna Kaźmierczak stylizacja żywności

Masz pytania?

Chętnie na nie odpowiem! Napisz do mnie i porozmawiajmy o fotografii kulinarnej.