fbpx

Fotografia kulinarna – triki. Jak pracuje fotograf kulinarny?

Joanna Kaźmierczak

Fotografka kulinarna z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w stylizacji jedzenia, a także w zdjęciach dla restauracji. Sprawia, że zdjęcia zaczynają opowiadać historię.

Zdjęcie sezonowej potrawy

Zastanawiasz się, dlaczego Twoje zdjęcia jedzenia nie wyglądają tak apetycznie jak te znalezione w internecie? A może ciągle próbujesz zrobić zdjęcie idealne zupy, tylko… jej składniki jak na złość, zamiast pływać na powierzchni, automatycznie się zatapiają? Mam dla Ciebie kilka praktycznych trików, które stosują fotografowie kulinarni, aby pokazać smak, zapach i świeżość produktów.

Jak pracuje fotograf kulinarny?

Musisz wiedzieć, że fotografia kulinarna nie polega na położeniu dania na tle, umieszczeniu kilku dodatków i szybkim sfotografowaniu całej sceny. Potrawy, nawet te najładniejsze, często bywają kapryśne i w obiektywie nie zawsze wyglądają tak spektakularnie, jak na żywo. Wtedy trzeba im trochę pomóc i to zadanie fotografa kulinarnego, który stosując proste triki, potrafi szybko poprawić odbiór zdjęcia.

Może słyszałeś/-aś o tym, że robi się sztuczne lody, zamiast śmietany używa się pianki do golenia, a mięso tak naprawdę nie jest grillowane tylko smarowane olejem i przypiekane rozgrzanymi stalowymi prętami? Taki sztuczki często stosuje się w przypadku fotografii studyjnej, komercyjnej, gdy chce się uzyskać idealnego burgera, czy sesja lodów trwa kilka godzin.

Jednak najczęściej fotografia kulinarna opiera się na znacznie łatwiejszych sztuczkach, dzięki którym po sesji potrawy… dalej są jadalne. Chcesz je poznać? Przedstawiam kilka sposobów, które stosuje na co dzień.

Apetyczne zdjęcia jedzenia

Nie masz czasu na takie sztuczki? Pamiętaj, że apetyczne zdjęcia jedzenia mogę wykonać za Ciebie.

1. Przyprawy, zioła, okruszki, czyli o rozsypywaniu jedzenia

Chcesz oddać smak potrawy lub nadać określanego klimatu? Stosuj jadalne dodatki do zdjęć, które można swobodnie rozsypać wokół głównego bohatera (co ciekawe, to również jeden z aspektów storytellingu, o którym pisałam tutaj).

Tylko zanim wyciągniesz sól, czy cynamon ze swojej szafki kuchennej, musisz wiedzieć o jednej rzeczy – aby to miało sens, przyprawy muszą być widoczne. Dlatego zwykłą sól zamień na gruboziarnistą, użyj laski cynamonu czy anyżu w całości. Jeśli chodzi o zioła, lepiej sprawdzą się całe listki lub gałązki, niż suszone przyprawy, których nie da się rozpoznać na pierwszy rzut oka.

Fotografujesz pieczywo, ciasta lub inne wypieki? Zawsze miej dodatkową sztukę, którą możesz rozkruszyć i rozsypać wokół.

2. Wyciąganie składników na wierzch

Kolejnym sposobem na oddanie smaku dania jest wyeksponowanie składników. I o ile w przypadku kanapki, czy słodkich placuszków nie jest to takie trudne, o tyle problem mogą sprawiać zupy, gulasze, a nawet sałatki. Ale nie martw się, mam proste triki.

Zupy

Składniki szybko topią się w zupie? Żaden problem – do miski, w której chcesz ją fotografować, włóż mniejszą miseczkę, która będzie sięgać mniej więcej do połowy docelowego naczynia. Wypełniając je zupą, przykryjesz miseczkę, lecz jednocześnie będzie ona „trzymać” składniki na powierzchni płynu.

Zupa kukurydziana zdjęcie stylizowane

Gulasze

Gulasz to danie jednogarnkowe, ale nie… w fotografii kulinarnej. Aby potrawa lepiej wyglądała na zdjęciu, dobrze jest osobno podsmażyć mięso i warzywa, a także przed wymieszaniem odłożyć na bok kilka składników. Dzięki temu na gotowym gulasz można ułożyć pojedyncze, dobrze widoczne składniki.

Sałatki

Wiesz, jak układać sałatki do zdjęć? Warstwowo. Najczęściej nie miesza się sałatek, tylko po kolei układa jej kolejne składniki, zaczynając od sałaty, a kończąc na słoneczniku, czy innych dodatkach. Dzięki temu widać, co w niej jest, nie ma też wrażenia bałaganu.

3. Zwiększanie objętości

Robisz zdjęcie jagodzianek i chcesz, aby obok jagody prawie wysypywały się z kubeczka, ale masz za mało owoców? Nic nie szkodzi – weź folię spożywczą, czy papier do pieczenia i wypełnij nim środek. Na samą górę wyłóż owoce i proszę bardzo! Problem rozwiązany.

Mam też jeszcze jeden, dość zabawny sposób, ale za to z życia wzięty. Fotografowałam raz mini pączki, jednak w trakcie sesji zmieniła mi się koncepcja i okazało się, że jest ich za mało, abym mogła ułożyć z nich stosik. Dlatego, przy pomocy wykałaczek, ułożyłam konstrukcję, która od przodu przypominała piramidkę, a od tyłu była podtrzymywana przez szklankę.

4. Spryskiwanie świeżych owoców/warzyw wodą

Wiesz, jak dodać świeżości owocom i warzywom, których używasz do zdjęć? Wystarczy spryskać je wodą. A jeśli chcesz, aby na ich powierzchni widoczne były idealne kropelki, użyj mieszanki wody i gliceryny lub samej gliceryny. Dzięki temu będą wyglądać smacznie, świeżo, tak, że aż będzie miało się ochotę od razu po nie sięgnąć.

5. Składanie kanapek i burgerów do zdjęć

Zastanawiasz się, jak to jest, że na znalezionych w internecie zdjęciach burgerów lub kanapek wszystkie pojedyncze składniki są tak doskonale widoczne, nic nie ginie? Musisz wiedzieć, że to starannie wykonana konstrukcja opierająca się głównie na wykałaczkach. Dzięki nim można każdy kawałek pomidora, ogórka, a nawet sera położyć dokładnie w tym miejscu, w którym chcesz, aby się znalazł. I tym samym eliminujesz ryzyko jego przemieszczania się.

Dodatkowo stosowanie wykałaczek sprawia, że kanapka nie traci na objętości. W innym wypadku bułka, burger, czy grubszy plaster pomidora mógłby przygnieść pozostałe warstwy.

6. Fotografowanie placuszków

Placki, pancakes najefektowniej wyglądają wtedy, gdy są ułożone w stosik. Ale jeśli kiedyś próbowałeś/-aś tak robić, to wiesz, że czasami efekt nie jest imponujący, pojedyncze placki zlewają się. Można temu zapobiec, wkładając pomiędzy niewielkie kawałki kartonika, tektury. Wtedy wizualnie oddzielisz pancakes oraz zyskasz na objętości. Musisz jedynie uważać na to, aby tektura była niewidoczna.

7. Dopasowana obróbka termiczna

Dobry fotograf kulinarny/stylista żywności zna się nie tylko na zasadach fotografii, ale również na gotowaniu. Musi wiedzieć, jak zachowują się składniki poddane określonej obróbce termicznej i jak sprawić, by wyglądały lepiej. Czasami też nieco „oszukuje” podczas przygotowywania dania, aby finalny efekt był bardziej imponujący.

Blanszowanie ugotowanych warzyw, czy gotowanie ich na półtwardo, zamiast do miękkości to standard. Ale czasami konieczna jest też całkowita zmiana obróbki termicznej. Przykład? Proszę bardzo.

Miałam zrobić zdjęcie makaronu z pieczoną brukselką, która jest bardzo delikatna. Podczas pieczenia ryzykowałabym, że nie zrumieni się tak dobrze, a za to zacznie się rozwalać. Dlatego najpierw chwilę ją podgotowałam, następnie zblanszowałam dla zachowania koloru i na koniec przesmażyłam na patelni. Dzięki temu miałam nad nią pełną kontrolę, finalnie uzyskując taki efekt, jaki chciałam. Podobnie można zrobić z grzankami oraz z ziemniakami.

Zdjęcia do jadłospisu dietetycznego

8. Świąteczne zdjęcia kawy, czekolady na gorąco

Kojarzysz zdjęcia świątecznej kawy z bitą śmietaną na wierzchu czy czekolady na gorąco z piankami marshmallow? A może już nawet próbowałeś/-aś sam/-a takie zrobić i nie wyszło, bo wszystko zbyt szybko roztopiło się w środku? Nie, nie musisz używać pianki do golenia zamiast bitej śmietany, chociaż mój sposób jest równie „jadalny”. 

Zdjęcia tego typu napojów zwykle robi się w porcelanowych kubkach, a więc nie widać tego, co jest w środku. A skoro nie widać, to po co utrudniać sobie życie? Wystarczy wypełnić kubek folią spożywczą i na samej jej górze rozprowadzić śmietanę lub ułożyć pianki i inne dodatki. I tym samym po pierwsze, będziesz mieć więcej czasu na spokojne sfotografowanie napoju, a po drugie zadbasz o to, by wykończenie wyglądało idealnie.

Gorąca czekolada z piankami i cynamonem

9. Sztuczny lód

Planujesz sesję drinków lub innych orzeźwiających napojów? Twoim „must have” niech będzie sztuczny lód. Może być zrobiony z akrylu, szkła czy silikonu i do złudzenia przypominać prawdziwy. A przy tym nie rozpuści się w kilka minut, psując Ci efekt, czy opóźniając sesję (bo robienie co chwilę nowego napoju na pewno jej nie przyśpieszy).

10. Oszukane wino

Jeśli mnie śledzisz na Instagramie lub dokładnie przyjrzałeś/-aś się mojemu portfolio, to pewnie wiesz, że lubię wykorzystywać wino jako jeden z dodatków do zdjęć obiadów. Ale, na szczęście, nie muszę za każdym razem otwierać nowej butelki.

Czerwone wino idealnie zastąpi sok porzeczkowy (ba!, często będzie wyglądać nawet lepiej), natomiast białe zrobisz, mieszając odrobinę soku jabłkowego z wodą. W przypadku prosecco zasada jest ta sama, wykorzystaj jedynie wodę gazowaną. Takie „zamienniki” napojów sprawdzą się także podczas robienia zdjęć drinków. Dodatkowo ja zbieram ładne butelki po winie i gdy jest potrzeba, napełniam je wodą/sokiem, aby były do zdjęć.

Prosecco z figą
Joanna Kaźmierczak stylizacja żywności

Masz pytania?

Chętnie na nie odpowiem! Napisz do mnie i porozmawiajmy o fotografii kulinarnej.